10.06.2016

Europejskie Nagrody Filmowe to najważniejsze wyróżnienie w kinematografii w Starego Kontynentu. Co drugi rok odbywają się w Berlinie, gdzie swoją siedzibę ma przyznająca je Europejska Akademia Filmowa. W lata parzyste goszczą w ważnych europejskich miastach. W tym roku gala odbyła się we Wrocławiu, Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Po czerwonym dywanie rozłożonym przed Narodowym Forum Muzyki przeszły gwiazdy kina, wśród nich Pierce Brosnan, Pedro Almodovar, Jean Claude-Carrier, Daniel Olbrychski, Maja Ostaszewska, Małgorzata Szumowska.
Ceremonia Europejskich Nagród Filmowych zaczęła się od mocnego polskiego akcentu. Nagrodę publiczności, przyznawaną w głosowaniu online, odebrała Małgorzata Szumowska za film „Body/Ciało”. - Tak, Polska jest w Europie i jutro również będzie! Jestem bardzo szczęśliwa, nie spodziewałam się tej nagrody - powiedziała reżyserka.
Nagrodę w kategorii reżyseria dźwięku odebrał Radosław Ochnio, który pracował przy filmie „11 minut” Jerzego Skolimowskiego. Dwaj nominowani do Europejskich Nagród Filmowych Polacy - Tomasz Wasilewski (za scenariusz do „Zjednoczonych Stanów Miłości”) i Piotr Stasik (za dokument „21 x Nowy Jork”) nie zdobyli nagród. Wasilewskiego pokonała Maren Ade i jej „Toni Erdmann”, Stasika - Gianfranco Rosi i „Fuocoammare. Ogień na morzu”. Na gali nie brakowało jednak polskich akcentów. Widzowie przyznali swoją nagrodę filmowi „Body/Ciało” w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej, a filmowcy złożyli hołd zmarłemu przed kilkoma tygodniami Andrzejowi Wajdzie. Pośmiertną nagrodę odebrali absolwenci szkoły im. Wajdy - Agnieszka Smoczyńska i Bodo Kox.

Andrzeju, co my bez ciebie zrobimy? Byłeś ojcem dla wielu z nas. Daliśmy ci nagrodę za osiągnięcia życia w 1990 roku. A Ty robiłeś filmy przez kolejne 26 lat. Napisałeś wtedy do nas list ze słowami: „To miło, że pamiętacie starego reżysera, który nie może przestać kręcić filmów” - opowiadał Wenders. - Mówiłeś zawsze, kiedy istniała taka potrzeba. Nawet jeśli wiązało się to z osobistymi lub politycznymi problemami.

Film „Toni Erdmann” rozbił bank. Otrzymał najwięcej nominacji - pięć i tyle samo nagród. Otrzymał prestiżowy tytuł Filmu Roku, nagrodzono także za reżyserię i scenariusz (Maren Ade) oraz aktorstwo (Sandra Huller i Peter Simonichek).

Szczęśliwa reżyserka podkreślała, że w świecie kina sporo musi się jeszcze zmienić. - „Toni Erdmann” to pierwszy Film Roku nakręcony przez kobietę, a mamy 2016 rok - powiedziała Ade.

Wrocławska gala była manifestacją europejskości i solidarności.

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz dwukrotnie przypomniał zdanie, które jest jedną z myśli przewodnich wrocławskiej ESK. - Europa jest naszą przyszłością, nacjonalizm to myśl przeszłości - powiedział, za co został nagrodzony brawami. - Nacjonalizm jest jak pot, który płynie po ciele, ale można go zmyć.

Europo, weź prysznic!

Więcej:

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35750,21102110,europejskie-nagrody-filmowe-2016-manifestacja-europejskosci.html?disableRedirects=true#MTstream