Pierwsze dni marca spędziliśmy w Zielonej Szkole w Schodnie. Specjalnie dla nas został przygotowany bogaty plan pobytu, wypełniony bardzo ciekawymi zajęciami i warsztatami edukacyjnymi.
Uczestniczyliśmy w warsztatach z edukacji ekologicznej: Szlakiem bobra europejskiego, Drzewa i krzewy Polski, Już lubię nietoperze, Różnorodność świata owadów.
Bardzo interesujące były zajęcia nad jeziorem Schodno, podczas których wykładaliśmy w trzcinach kosze wiklinowe dla ptactwa wodnego. Podpisaliśmy się pod petycją Kaczki dla dzieci, nie dla myśliwych o skreślenie z listy tzw. gatunków łownych kaczek: krzyżówki, głowienki, cyraneczki, czernicy.
Nadmiaru energii staraliśmy się pozbyć, wędrując ścieżką przyrodniczą Wokół jeziora Schodno (ok. 8 km), a także podczas marszu na orientację w obcym terenie, z wykorzystaniem mapy, kompasu i GPS-u. Braliśmy udział w podchodach z zadaniami o tematyce przyrodniczej.
Zapoznaliśmy się z procesem przygotowywania ciasta, formowania i pieczenia chleba i bułek w tradycyjnym piecu chlebowym.
Nasza aktywność w zajęciach była skrupulatnie odnotowywana przez prowadzących i na zakończenie najlepsi otrzymali upominki.
Ponieważ w czasie naszego pobytu przypadał Dzień Kobiet - męska część klasy przygotowała dla dziewcząt symboliczne upominki, a Marcin ułożył stosowny wiersz:
Tak się złożyło, że razu pewnego
1a pojechała do lasu ciemnego
Tam też chłopaki no i dziewczyny
Uczyli się jak odróżnić buczyny
Od innych bobrów, gacków, busoli
Ta wiedza, na szczęście mocno nie boli
A dnia czwartego tak się złożyło
Obchodziliśmy niezwykle miło
Święto naszych kochanych bab
Dziewczyny! Żyjcie nam tysiąc sto lat!
Artystycznym uzupełnieniem pobytu w Schodnie były: wieczór z karaoke oraz zajęcia plastyczne, na których wykonywaliśmy zakładki do książek z tradycyjnymi motywami kaszubskimi.