24.05.2016

Poza modą (Out of Fashion), reż. Jaak Kilmi, Lennart Laberenz, Estonia 2015/59’

Poza modąSzybko zmieniająca się moda z początku lat 90. ubiegłego wieku wymusiła tanią produkcję ubrań. Poszukiwano niedrogich fabryk, najprostszych krojów i najmniej kosztownych sprzedawców. Zwykła para dżinsów była efektem pracy ludzi z najbiedniejszych krajów świata: Indii, Bangladeszu i państw Ameryki Południowej. Nierzadko okupiona wyzyskiem dzieci i kobiet moda straciła na ważności i jest dziś po prostu konsumowana jak każdy towar, który nas otacza. Tysiące fabryk w państwach trzeciego świata produkują nie tylko ubrania dla wielkich korporacji lecz również mnóstwo toksycznych odpadów zanieczyszczających środowisko.

Słynna projektantka mody Reet Aus postanowiła wykorzystać to, co ostaje się przy produkcji ubrań, aby zmienić myślenie o modzie i jej znaczeniu. Aus, okrzyknięta jedną z 20 najważniejszych businesswoman w krajach nordyckich, pracuje w modowym biznesie od 1997 roku. Od 2002 tworzy kolekcje z wykorzystaniem materiałów odrzuconych i upcyclingu, kreując nowatorską formę we współczesnej modzie. Odpady, powstałe z produkcji ubrań w fabrykach są przez nią wykorzystywane na nowo – do produkcji wysmakowanych strojów, co zmniejsza ich negatywny wpływ na środowisko. Aus napisała nawet doktorat na temat zastosowania upcyclingu w masowej produkcji w przemyśle modowym. Film jest portretem nie tylko tej niezwykłej projektantki, lecz również jej wyjątkowego stosunku do życia i trendów.

Poza modąTowarzyszymy Aus w podróży z Tallina do najważniejszych miejsc na mapie europejskiej mody, a także na plantacje bawełny w Południowej Ameryce oraz do Bangladeszu, który jest dziś współczesnym centrum masowej produkcji taniej odzieży. Obserwujemy otwarcie nowego sklepu H&M w Tallinie. Uśmiechnięte twarze pierwszych klientów skonfrontowane są tu z buczeniem w sortowni ubrań, gdzie pakowane są towary w sklepach. Obawa nadprodukcji jest dla szefów sieci przerażającą wizją. Jesteśmy świadkami tego, jak Aus kupuje parę dżinsów w Zarze, a potem oddaje je do zakładu chemicznego, gdzie analizowane są pod kątem właściwości materiałów zastosowanych w produkcji. Okazuje się, że chemikalia znajdujące się w badanym materiale mogą mieć szkodliwe działanie na skórę. Aus jedzie więc do bangladeskiej fabryki, w której uszyto spodnie. Działa ona w imieniu Inditex, spółki, która ma pod sobą m.in. Zarę. W filmie poznajemy również przedstawicieli zakładów produkcyjnych wplątanych w machinę współczesnego przemysłu modowego. Pan Naved to niezwykle miły szef fabryki, którego projektantka przekonuje do uruchomienia produkcji z wykorzystaniem upcyclingu. Projektantka spotyka się też z wieloma innymi menadżerami zakładów, którzy podchodzą sceptycznie, a często nawet ironicznie, do jej pomysłu na modę. Aus jednak wie, że najlepszym sposobem na uprawianie upcycligu jest jego włączenie do normalnej produkcji i stworzenie w jej ramach specjalnej „upcyclingowej linii”. Sporo małych firm wykorzystuje to rozwiązanie, ale w wymiarze globalnym nadal jest z tym kłopot, mimo pozwala ono na ponowne wykorzystanie 52% odpadów produkcyjnych. Aus jest jednak przekonana, że jej stosunek do mody może zmienić świat na lepsze.

Po projekcji filmu, wspólnie z Pauliną Pohl – edukatorką Akademii Dokumentalnej - zastanawialiśmy się nad zagadnieniem upcyklingu ubrań oraz konsumpcjonizmem, który stał się plagą dzisiejszych czasów, a młodzi ludzie jego najgorliwszymi wyznawcami. Dlaczego warto wiedzieć, co lub kto stoi za tym, co kupujemy? Gdzie ukryte są koszty coraz tańszych ubrań? Jak ma się do tego ekologia? Czy ponosimy odpowiedzialność za to, co nosimy? Czy da się łatwo przerabiać stare koszulki i dżinsy? Czy warto to robić?

Przy odrobinie kreatywności i wyobraźni możemy wyzwolić się z kupowania ciągle nowych ubrań, przerabiając te, które już mamy. Dzięki temu chronimy środowisko i projektujemy swój indywidualny styl. Bycie kreatywnym i eko też może być modne!