1. Kąty

Przed każdym „pstryknięciem” poświęć 10 sekund, żeby znaleźć odpowiedni kąt, z którego chcesz „uchwycić” przedmiot lub scenę.

Eksperymentuj, szukaj lepszego ujęcia, nie rób zawsze takich samych, a twoje prace natychmiast staną się lepsze.

 

2. Fotografuj „przez coś”

Fotografowanie obiektu przez „rzeczy”, które postawisz przed obiektywem, nadaje zdjęciu dynamiki.

Firanka, palce, ucho od kubka, drzewa – możliwości jest nieskończenie dużo.

 
 

3. Postaw wszystko „na głowie”

Zastanów się, jak przedmiot czy widok jest zwykle fotografowany, a następnie zrób zupełnie na odwrót.

Jeśli każdy robi zdjęcie znanemu budynkowi z podobnej perspektywy, idź w bok i zrób je z innej.

Pamiętaj, że możliwości jest mnóstwo: może z góry, od dołu, z daleka, z bardzo bliska…

 
 

4. Oświetlenie

To w zasadzie najważniejsza sprawa.

Poszukaj naturalnego światła: podejdź do okna, poczekaj aż zza chmur wyjdzie słońce.

Bądź cierpliwy. Warto czekać nawet cały dzień na najlepsze światło.

Różnica między ciemnym kątem pokoju a miejscem przy oknie, jest ogromna – spróbuj…

 
 

5. Obramowanie

Postaraj się włączyć w kadr dowolne ramy, w których znajdzie się główny obiekt zdjęcia.

Sama talia kart na stole będzie nudna. Jeśli jednak w rogach umieścisz kawałek laptopa, kubek i sweter, całość będzie miała zupełnie inną dynamikę.

Fotografia drzewa staje się zupełnie inną historią, jeśli zrobisz ją przez otwarty balkon.