21 pażdziernika 2010 r., w czytelni szkolnej odbyło się spotkanie z Basią Meder - Polką mieszkającą na stałe w Australii od 1981 roku. Nie zwracając uwagi na swój emerytalny wiek - odbyła roczną podróż dookoła świata. Przemierzyła wzdłuż i wszerz kontynent australijski oraz przez rok podróżowała po Afryce. Dotychczas poznała 80 krajów. Współpracowała ze Steve'em Parishem, legendą australijskich fotografów przyrody. Uczniom naszego gimnazjum zaprezentowała zdjęcia z pierwszej części samotnej podróży z południa na północ kontynentu afrykańskiego (z RPA do Malawi). Swoją wyprawę opisała w książce "Babcia w Afryce", której egzemplarz wraz z okolicznościową dedykacją podarowała szkolnej bibliotece. Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem o czym świadczyły liczne pytania skierowane do podróżniczki. Pani Basia obiecała nam kolejne spotkanie - już niedługo - z okazji wydania drugiej książki "Babcia w pustyni i w puszczy".
W marcu 2002 babcia Basia rozpoczęła samotną wędrówkę z południa na północ kontynentu afrykańskiego. W ciągu trzynastu miesięcy odwiedziła dwadzieścia krajów. Ta podróż to pomysł na... emeryturę. Po drodze babcia pisała książkę. Przeczytałem ją z zainteresowaniem, ale... książka, choć ciekawa, była zbyt gruba - 650 stron. Kto będzie chciał to nosić? Kto zdecyduje się zabrać do pociągu? Dlatego podzieliłem tę książkę na dwie: "Babcia w Afryce" poprowadzi czytelnika z RPA do Malawi, natomiast "Babcia w pustyni i w puszczy" poprowadzi... dalej.
Wojciech Cejrowski