Na ostatnich zajęciach filmowych oglądaliśmy horror pt. Nosferatu – symfonia grozy.
Rolę tytułowego bohatera – Nosferatu – zagrał Max Schreck. Aktor wywiązał się z zadania bardzo dobrze; moglibyśmy nawet stwierdzić, że sam jest wampirem, gdybyśmy nie wiedzieli, że one nie istnieją.
Film jest podzielony na pięć aktów. Opowiada o tym jak Hrabia Graf Orlok przybywa do Bremy, aby w tym miejscu zaspokoić swą żądzę pragnienia krwi. Obiektem ma być żona Thomasa Huttera – Ellen Hutter.
Thomas Hutter jedzie w Karpaty po to, żeby spotkać się z Hrabią Orlokiem, który chce kupić posiadłość w Wismarze. Po jakimś czasie Thomas przekonuje się, że mężczyzna nie jest człowiekiem. Próbując uciec z zamku Orloka, doznaje obrażeń i trafia do szpitala. W czasie, gdy Hutter leży w szpitalu pod opieką zakonnic, Hrabia płynie do Wismaru na pokładzie statku. Jego przybycie do miasta rozpocznie epidemię dżumy. Wampir przybywa do domu Ellen i zabija ją.
Film jest czarno-biały z napisami. Głośna muzyka potęgowała nastrój grozy. Film był również niemy, przez co aktorzy musieli emocje wyrażać zachowaniem, gestykulacją, a także mimiką twarzy.
Większości klasy film się podobał, więc jest godny polecenia.
Alina Urbańska – kl. Ia