Na ostatnich zajęciach filmowych oglądaliśmy film w reżyserii Barrego Sonnenfelda pt. Rodzina Addamsów. Jest on ekranizacją popularnego amerykańskiego komiksu autorstwa karykaturzysty Charlesa Addamsa (1912-1988). Opowiada o dziwnej rodzinie, która mieszka w strasznym domu. Głową rodziny jest Gomez Addams, kochający na zabój swoją żonę – Morticię Addams. Mają oni dwójkę dzieci: córkę Wednesday i syna Pugsley. Mieszka z nimi babcia i lokaj o aparycji monstrum doktora Frankensteina – Lurch. Ważnym bohaterem jest również Rąsia (chodząca dłoń), czyli pomocnik Lurcha. Addamsowie są niezwykli, a ich zachowanie można określić jako co najmniej niekonwencjonalne. W ich domu znajdują się narzędzia tortur, ukryte przejścia i pułapki. W domu panuje półmrok, a obok niego znajduje się cmentarz z pochowanymi członkami rodziny. W filmie pojawiają się też inni członkowie rodziny np. kuzyn To, czyli stworzenie składające się z gęstych, długich, brązowych włosów. Mimo tych wszelkich dziwactw, zachowują się jak normalna rodzina. Ten film to parodia horrorów, pełna czarnego humoru i zabawnych scen.

Pewnego dnia przed drzwiami domu Addamsów pojawia się zaginiony brat Gomeza – Fester. Zostaje przyjęty bardzo ciepło przez członków rodziny, ale… czy na pewno to on? Żeby poznać odpowiedź na to pytanie, zachęcam do obejrzenia filmu, który bardzo mi się podobał. Najśmieszniejszą dla mnie sceną była ta, w której Wednesday goni swojego brata Pugsleya z nożem w ręce. Wtedy mama Morticia zabiera nóż dziewczynce, a w zamian daje jej wielki, ostry tasak. Film jest bardzo zabawny, interesujący i zaskakujący. Podoba mi się też to, że mimo trochę strasznych postaci i niebezpiecznych sytuacji –  są one równocześnie śmieszne.

Zuzia Subocz, kl. 1a